MENU

Karpacz od zawsze kojarzył mi się z oazą spokoju i romantycznymi ścieżkami. Tym razem podążyłem nimi z Mateuszem i Kasią, energiczną i niezwykle pogodną parą, na twarzy której przez cały dzień gościł promienny uśmiech. Fotografie plenerowe obrazują w jak niesamowitym klimacie mieliśmy możliwość wykonywać zdjęcia. Strumyczki, wapienne skały i bujna roślinność umilały nam nie tylko dzień, ale dodawały również charakter każdemu zrobionemu zdjęciu. Kasia i Mateusz wykazali się dużą determinacją pozując na tak zróżnicowanym terenie – czasami też ciężkim do przemieszczenia się. Ja jako fotograf ślubny dotrzymywałem im kroku, odkrywając co chwile nowe miejsca, które były kolejnym zródłem inspiracji.

Zaspokojeni pokładem zieleni, który ofiarował nam Karpacz udaliśmy się nad jezioro, gdzie Para Młoda mogła zaczerpnąć słońca w drewnianej łodzi, która w swojej prostocie nadała zdjęciom rustykalny klimat. Czas przez chwile się zatrzymał.

Po powrocie do domu postanowiłem całą rodzinę zabrać do Karpacza by móc ponownie delektować się skarbami naszej ziemi.

CLOSE